2x14 One of Them

Wysłany: Pią 18:56, 24 Mar 2006

Odcinek 14: One of Them

Odcinek dotyczy przeszłości Sayida. Sayid wraz ze swoim dowódca oraz innymi irakijskimi żołnierzami zostają pojmani podczas niszczenia dokumentów. Tariq, dowódca, pod groźbą śmierci rozkazał niszczenie owej dokumentacji, wiec żołnierze Saddama ciągle to robią, pomimo oddziału marrins mających ich na muszce. Sayid, nie chcąc by jego koledzy zginęli karze im przestać. Pytany o dowódcę odpowiada, ze uciekł 2 h temu. Sayid zostaje ogłuszony i uwięziony. Później zostaje wzięty do pracy dla USA jako tłumacz. Ma się dowiedzieć gdzie jest przetrzymywany amerykański pilot zastrzelony niedawno w tej okolicy. Te informacje posiada jego dowódca Tariq. Sayid, jest lojalny wobec wyższych ranga oficerów i udziela mylnych informacji na temat pobytu oficera. Otwierają się drzwi i oczom naszego irakijczyka ukazuje asie pojmany dowódca. Teraz ma on uzyskać od niego upragnione informacje. Dobrowolnymi metodami nic nie uzyskuje. Wiec zostaje on zabrany na rozmowę, gdzie pokazano mu film na obrazujący użycie gazu bojowego w wiosce bliskiej jego sercu. Akcja ta dowodził Tariq. Wtedy cos pęka w jego sercu, a amerykanie dają mu zestaw do tortur. Tym razem niewzruszony, przesłuchuje oficera, który go obraza, prowokuje, nazywa zdrajca, twierdzi ze hańbi honor swój i swojego ojca a na końcu pluje mu w twarz. Po jakimś czasie zdobywa wszystkie potrzebne informacje. Potem wręczają mu trochę gotówki i wypuszczają wolno. Na odchodne mówią mu, ze nauczyli go czegoś, co może mu się w życiu
I taka sytuacja pojawia się na wyspie. Podczas gdy Sayid asie myje przybiega do niego Ana-lucia, w poszukiwaniu Jack'a. Okazuje asie, ze zobaczyła na Danielle w dżungli. Wiec nasz Irakijczyk ja odsyła do obozu a sam podąża za Francuzka, która podobno przybyła po niego. Gdy już docierają na miejsce, ich oczom ukazuje się pojmany w sidła człowiek wołający o pomoc. Uwolniony, zaczyna uciekać i w tym momencie zostaje postrzelony z kuszy. Związanego i rannego przyniesiono go do bunkra. Tam razem z Locke'iem zastanawiają się co z nim zrobić. Przyjście Jack'a wprowadza lekki zamęt, gdyż ten od razu zabiera asie do zabiegu usuwania strzały, ale pod żadnym pozorem nie może go rozwiązać. Na boku Sayid z John'em planują małe przesłuchanie w zbrojowni. Locke zmienia szyfr. Gdy rannego umieszczają w pomieszczeniu Irakijczyk zamyka asie tam z nim i za wszelka cenę pragnie poznać prawdę. Podczas przesłuchania wspomniana zostaje Shannon, co doprowadza naszego rozbitka do szaleństwa i zaczynają asie tortury. W tym momencie należy wpisać kombinacje do komputera. Ale doszło do starcia miedzy Jack'iem i John'em i jedynym sposobem na to by wpisany został kod jest otwarcie drzwi do zbrojowni. Gdy licznik pokazał 0 zaczęły układać asie dziwne symbole, ale w ostatnim momencie sytuacja zostaje opanowana. A nasz doktorek odciąga Sayid'a. Stosunki miedzy Lock'iem z Sheppard'em coraz bardziej asie ochładzają. Na końcu dochodzi do rozmowy Irakijczyka z Charlie'm na temat zapomnienia o bezwzględności Innych i wspomnieniu ich czynów.
Innym wątkiem jest polowanie Sawyer'a na żabę, która nie daje mu spać. Znajduje on Hurley'a, który w tajemnicy konsumuje skradzione zapasy. Pod groźba ujawnienia sekretu grubasek pomaga naszemu cwaniaczkowi w znalezieniu płaza. Gdy już go znajdują, Ford odrzuca propozycje milionera i zabija małą żabkę gołymi rękoma.

odcinek świetny, bo:
a) jest o Sayidzie <serduszka>
b) pojawia się Henry Wesoly

Dobrze, że Henry się pojawił, lubie go coraz bardziej szczególnie, że dzisiaj śnił mi się Michael Emerson który go gra. W tym śnie byliśmy przyjaciółmi i poprostu rozmawialiśmy. Ale to było bardzo realistyczne. A co najciekawsze Michael ma jutro urodziny Wesoly

Heh, co za zbieg okoliczności xD

hehe, fajnie.
mnie się dziś śnił Naveen Adrews i ja mu mówiłam jak bardzo lubię Sayida. A on się uśmiechnął i spytał dlaczego, a ja: bo jest mega przystojny xD
ale dziś chyba jakaś noc lost była, bo mojej koleżance śnił się Sawyer xD
wszyscy śnią o lost Wesoly